Szłam pustym korytarzem zmierzając do szatni było dość ciemno ponieważ nigdzie nie świeciło się światło a promienie porannego słońca wkradały się tylko przez malutkie okienko wysoko na ścianie. Zapewne nikt jeszcze nie przyszedł, nagle potknęłam się o uszkodzoną płytkę. Przygotowana na upadek czekałam aż moje ciało spotka się z ziemią ale nic takiego nie nastąpiło. Poczułam jak czyjeś ręce owinięte są wokół mojej tali. Gdy spojrzałam w górę zobaczyłam czekoladowe tęczówki. Jak on znalazł się tutaj tak szybko? Przecież nikogo tu nie było, weszłam pierwsza i zamknęłam za sobą drzwi a ich nie sposób nie usłyszeć ponieważ zawiasy okropnie skrzypią.
-Uważaj. - uśmiechnął się
-Ja-ak ty.. ? - jąkałam się. Nie mogłam znaleźć racjonalnego wytłumaczenia.
-Byłem niedaleko, nie zauważyłaś mnie?
-Musiałam się zamyślić.- powiedziałam wymijająco Ale wiedziałam, że coś jest nie tak.
*
Kiedy skończyłam trening miałam przeczucie, że ktoś mnie obserwuje.
Rozglądałam się na wszystkie strony ale nikogo nie zauważyłam. Gdy szłam przez park usłyszałam jakiś szmer ale zignorowałam go "Pewnie zwierzę".
Nagle dostałam sms-a. Popatrzyłam na wyświetlacz "Emily".
Proszę musimy się spotkać za 10 minut w Tony's Cafe. To BARDZO ważne.
O co może jej chodzić? Muszę się pospieszyć, do tej kawiarni mam stąd 15 minut.
*
Weszłam do niedawno otworzonego Tony's Cafe i rozglądnęłam się w poszukiwaniu brunetki.
Siedziała w rogu na kanapie obitej czerwoną skórą. Ściskała w dłoni obrus, wyglądała na bardzo zdenerwowaną.
-Przepraszam ale byłam w parku i nie mog...
-Wiem dlaczego James mnie zostawił. - przerwała mi i powiedziała wpatrując się w stół. Nie wiedziałam co odpowiedzieć ale dziewczyna mnie uprzedziła.
-On jest narkomanem rozumiesz?- spojrzała na mnie, jej oczy były pełne łez.
-Co? Jak to...skąd wiesz?
-Dziś byłam w szpitalu. Wiesz, pomagam chorym dzieciom i kiedy wychodziłam spotkałam go.
Powiedział, że musi ze mną porozmawiać i wyznał mi to.
-Nigdy bym go o to nie podejrzewała...
-Ja też nie. I to jest najgorsze. To, że nie potrafiłam zobaczyć co się z nim dzieje.
-Nie obwiniaj się, to nie ty dawałaś mu te narkotyki.
-Wiem ale...teraz będę pomagać mu z tego wyjść.
-To znaczy, że wróciliście do siebie?
-Tak
-Jeden plus tego wszystkiego. Ale wiesz co? Też muszę ci coś powiedzieć.
-Co takiego?
-Chodzi o Zayn'a. Od jakiegoś czasu dziwnie się zachowuje.- opowiedziałam brunetce o moim śnie, o tym co mi się niby "przywidziało" w klubie i reszcie dziwnych przypadków a dziewczyna z każdym kolejnym była coraz bardziej ciekawa.
-Więc co o tym sądzisz?
-To jest...ŚWIETNE
-Co??
-Zobacz, teraz możemy rozpocząć śledztwo wszech-czasów. Może Zayn jest kosmitą? A może wampirem? One szybko się poruszają. Albo uprawia czarną magię. Albo...
-Jesteś chora? - przerwałam jej. - Daj sobie spokój, nie będziemy bawić się w jakichś detektywów.
-Ty może nie, ja owszem.
Notka:
Hej, chyba pierwszy raz rozdział pojawił się w czasie krótszym niż miesiąc i jestem z tego zadowolona, mam nadzieje, że wy także. Podejrzewacie co ma do ukrycia Zayn? Wygląda na to, że Emily i Nicole rozpoczną śledztwo na ten temat ;) Proszę o komentarze bo im ich więcej tym szybciej pojawi się rozdział.
I dziękuję także za komy pod ostatnim rozdziałem :* a zwłaszcza Black Angel która jest ze mną już od jakiegoś czasu, dziękuję :***
All the love H. :D
-Ja-ak ty.. ? - jąkałam się. Nie mogłam znaleźć racjonalnego wytłumaczenia.
-Byłem niedaleko, nie zauważyłaś mnie?
-Musiałam się zamyślić.- powiedziałam wymijająco Ale wiedziałam, że coś jest nie tak.
*
Kiedy skończyłam trening miałam przeczucie, że ktoś mnie obserwuje.
Rozglądałam się na wszystkie strony ale nikogo nie zauważyłam. Gdy szłam przez park usłyszałam jakiś szmer ale zignorowałam go "Pewnie zwierzę".
Nagle dostałam sms-a. Popatrzyłam na wyświetlacz "Emily".
Proszę musimy się spotkać za 10 minut w Tony's Cafe. To BARDZO ważne.
O co może jej chodzić? Muszę się pospieszyć, do tej kawiarni mam stąd 15 minut.
*
Weszłam do niedawno otworzonego Tony's Cafe i rozglądnęłam się w poszukiwaniu brunetki.
Siedziała w rogu na kanapie obitej czerwoną skórą. Ściskała w dłoni obrus, wyglądała na bardzo zdenerwowaną.
-Przepraszam ale byłam w parku i nie mog...
-Wiem dlaczego James mnie zostawił. - przerwała mi i powiedziała wpatrując się w stół. Nie wiedziałam co odpowiedzieć ale dziewczyna mnie uprzedziła.
-On jest narkomanem rozumiesz?- spojrzała na mnie, jej oczy były pełne łez.
-Co? Jak to...skąd wiesz?
-Dziś byłam w szpitalu. Wiesz, pomagam chorym dzieciom i kiedy wychodziłam spotkałam go.
Powiedział, że musi ze mną porozmawiać i wyznał mi to.
-Nigdy bym go o to nie podejrzewała...
-Ja też nie. I to jest najgorsze. To, że nie potrafiłam zobaczyć co się z nim dzieje.
-Nie obwiniaj się, to nie ty dawałaś mu te narkotyki.
-Wiem ale...teraz będę pomagać mu z tego wyjść.
-To znaczy, że wróciliście do siebie?
-Tak
-Jeden plus tego wszystkiego. Ale wiesz co? Też muszę ci coś powiedzieć.
-Co takiego?
-Chodzi o Zayn'a. Od jakiegoś czasu dziwnie się zachowuje.- opowiedziałam brunetce o moim śnie, o tym co mi się niby "przywidziało" w klubie i reszcie dziwnych przypadków a dziewczyna z każdym kolejnym była coraz bardziej ciekawa.
-Więc co o tym sądzisz?
-To jest...ŚWIETNE
-Co??
-Zobacz, teraz możemy rozpocząć śledztwo wszech-czasów. Może Zayn jest kosmitą? A może wampirem? One szybko się poruszają. Albo uprawia czarną magię. Albo...
-Jesteś chora? - przerwałam jej. - Daj sobie spokój, nie będziemy bawić się w jakichś detektywów.
-Ty może nie, ja owszem.
Notka:
Hej, chyba pierwszy raz rozdział pojawił się w czasie krótszym niż miesiąc i jestem z tego zadowolona, mam nadzieje, że wy także. Podejrzewacie co ma do ukrycia Zayn? Wygląda na to, że Emily i Nicole rozpoczną śledztwo na ten temat ;) Proszę o komentarze bo im ich więcej tym szybciej pojawi się rozdział.
I dziękuję także za komy pod ostatnim rozdziałem :* a zwłaszcza Black Angel która jest ze mną już od jakiegoś czasu, dziękuję :***
All the love H. :D
No oczywiście że podejrzewam co ma do ukrycia Zayn 😂
OdpowiedzUsuńP.S dawaj next bo świetne ;*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKażdy ma coś do ukrycia ;) Rozdział fajny i czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuńŚwietne!!! Czekam oczywiście na kolejny rozdział! Ale mógłby być dłuższy lub szybciej się pojawić? ;** do zobaczenia 🙋
OdpowiedzUsuńPostaram się, dziękuję :* ❤
UsuńRozdział jest świetny. Nie musisz mi dziękować za komy, bo to sama przyjemność czytać Twoje opowiadanie. Bardzo mnie ciekawi co Zayn ma do ukrycia. Do następnego. Pozdr ;-)
OdpowiedzUsuńPrgogress!!!!!! Ciesze sie a rozdzialy sa cudowne ^^ Zaczelam nadrabiac i dziekuje za wsparcie Słońce! :* ♥♥♥
OdpowiedzUsuń