Po dwóch dniach mama mogła
wrócić do domu , Emily i James
dzwonili do mnie z tysiącami
pytań typu "Co się stało ?" ,
"Dlaczego tak uciekłaś ?" ale
postanowiłam powiedzieć im
wszystko kiedy mama wyjdzie
ze szpitala , nie chciałam jej
zostawiać .
Mama siedziała na kanapie
w salonie pijąc herbatę , otulona
kocem oglądała jak zawsze swój
ulubiony serial , nie mogłabym
przyzwyczaić się do widoku
pustej kanapy o tej porze ...
-Jak się czujesz mamo ?
-Dobrze , nie martw się o mnie
tylko idź do swoich przyjaciół
wiem że się z nimi umuwiłaś
-Na pewno dobrze się czujesz ?
-Tak , idź już bo się spóźnisz , jeśli
będzie coś nie tak zadzwonię
- Ok , papa - powiedziałam ,
pocałowałam ją w policzek i
wyszłam.
*
Byłam już w barze w którym
umuwiłam się z Em i Jamesem,
już kiedy weszłam zobaczyłam
ich siedzących przy ostatnim ze
stolików , kiedy mnie zobaczyli
uśmiechneli się a ja to
odwzajemniłam i szybko
podeszłam do stolika
-Hej , co się stało mów ? -
zapytała Em a James pokiwał
głową na zachętę więc zaczęłam
im wszystko opowiadać , nawet o
chorobie mamy , chociaż krótko
ich znałam wiedziałam że mogę im
zaufać .
-Boże kochanie ... - powiedziała Em
i mnie przytuliła
-Nie martw się pomożemy ci
zdobyć te pieniądze - powiedział
James
-Dziękuję wam jesteście kochani
*
Następny dzień
Wstałam o 9 rano i wzięłam
prysznic, włosy związałam w
wysokiego kucyka i ubrałam
dłuższą białą bluzkę z ćwiekami
na ramionach i czarne leginsy do
tego ubrałam czarne conversy.
Było już w pół do 11 więc wyszłam,
nie chciałam się spóźnić na trening.
Po 15 minutach byłam na miejscu,
razem z Em przebrałyśmy się i
poszłyśmy na salę treningową na
której po chwili pojawił się trener
-Witam wszystkich , dziś chcę
sprawdzić umiejętności naszej
nowej uczennicy Nicole , a więc
kto chciałby stanąć z nią do walki ?
Oczywiście pomijając chłopców -
powiedział a po sali rozległy się
lekkie śmiechy , mnie samą też to
rozbawiło.
-Ja się zgłaszam panie trenerze -
powiedziała Jessy swoim
przesłodzonym głosem
-A więc zapraszam na ring - jak
powiedział tak zrobiłam ją i ten
plastik a reszta uczniów
zgromadziła się na około ringu.
Ubrałam swoje rękawice a trener
oznajmił początek walki ....unik
....jeden cios ....drugi ....trzeci .....
upadek na ziemię ....
-A więc wygrała Nicole !!! Wow , nie
spodziewałem się że będziesz tak
dobrze walczyć - krzyknął trener
a ja się uśmiechnęłam i spojrzałam
na Jessy , której leciała krew z nosa
"Oj jak mi przykro " czujecie ten
sarkazm?..
-Dziękuję - odparłam
Po całym treningu kierowałam się
w stronę szatni , kiedy już tam
byłam poczułam szarpnięcie za
ramię i gwałtowne się odwróciłam ,
zobaczyłam rozwścieczoną Jessy
-NIE MASZ JUŻ ŻYCIA W TYM
KLUBIE , ROZUMIESZ ??? JESZCZE
RAZ ZE MNĄ ZADRZESZ TO
POŻAŁUJESZ , MASZ TO JAK W
BANKU !!! - krzyczała
-Oj uważaj bo się boję -
powiedziałam obojętnie i wyszłam.
Kierowałam się do domu , szłam na
piechotę bo nie miałam ochoty
jechać tym starym obskurnym
autobusem w którym śmierdzi
pijakami "Ugh..." ciary mnie obeszły.
Nagle w oddali zobaczyłam Zayna
to znaczy "piękno okiego" tak , tak
go będę nazywać . W pewnej chwili
zorientowałam się że idzie w moją
stronę "Boże proszę żeby mnie
nie zauważył ..." nigdy przy nikim
nie czułam się tak skrępowana ,
kiedy na treningu się na mnie
patrzy , czuje jak rumieńce
pojawiają się na mojej twarzy,
próbuje to powstrzymać ale nie
potrafię...
Chłopak nieubłaganie zbliżał się do
mnie , więc spuściłam głowę na dół
gapiąc się w ziemie z nadzieją
że mnie nie zauważy.
-Witaj Nicole - "Niee ...."
-Ugh ...czego ?
-Może trochę grzeczniej do
starszych ?
-Skąd w ogóle wiesz że jestem od
ciebie młodsza ??
-Ojj nie ważne ...gratuluję wygranej
walki , niezła jesteś - powiedział
z zadziornym uśmiechem
-Dziękuję a teraz przepraszam
ale muszę wracać do domu -
odparłam ze sztucznym uśmiechem
i chciałam już odchodzić kiedy
złapał mnie za rękę i odwrócił w
swoją stronę a moje serce zaczęło
bić szybciej
-Do zobaczenia piękna ...-
powiedział i odszedł a w mojej
głowie rozbrzmiewały tylko te słowa
"Do zobaczenia piękna..."
~*~
Nareszcie scena z Zicole ;D jak wam się podoba ? Proszę o swoje opinie poniżej ^~^ do następnego :>
PS. Jeśli będą 3 komentarze dodam następny rozdział
Zapraszam też na mój drugi blog :
http://zerrie-love-fanfiction.blogspot.com/2014/10/rozdzia-18.html?m=1
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPer_fect (y) Superr!!! I Zicole nieźle :P czekam na nn
OdpowiedzUsuń